Wyprodukowanie broni atomowej przez ZSRR (1949 rok) i przede wszystkim atak Korei Północnej na Koreę Południową postawiło na porządku dziennym kwestię skuteczności sił NATO w Europie. Stany Zjednoczone wystąpiły z propozycją wykorzystania niemieckiego potencjału, co jednak oznaczało uzbrojenie Niemiec. Zaproponowano, więc alternatywnie w 1950 roku przez francuskiego premiera Rene Plevena idea budowy Europejskiej Wspólnoty Obronnej (EWO), która miała rozproszyć siły niemieckie w armii europejskiej, upadla dwa lata później, gdyż nie ratyfikowało jej francuskie Zgromadzenie Narodowe. Inicjatywa ta miała wymiar federacyjny, armia europejska byłaby, bowiem podporządkowana władzy ponadnarodowej. Odrzucenie pomysłu nie spowodowało zaniechania prób uzbrojenia Niemiec. Oznaczało tylko upadek sprzężonej z tą inicjatywą idei powołania Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Był to jednak, przynajmniej na tym etapie inicjatyw zjednoczeniowych, kres integracji politycznej kontynentu.
Największe sukcesy w procesie budowy zjednoczonej Europy udało się osiągnąć w dziedzinie integracji gospodarczej, chociaż konkretne działania w tej sferze zostały podjęte najpóźniej. W zasadzie dopiero system kapitalistyczny w jego industrialnym i wolnokonkurencyjnym wymiarze zrodził przestanki do intensyfikacji działań zjednoczeniowych. Ogromne zasługi dla teoretycznego uzasadnienia potrzeby nasilenia wysiłków prointegracyjnych mieli XIX-wieczni niemieccy teoretycy „gospodarki wielkiego obszaru”. Właśnie wtedy sformułowano w ogólnym zarysie koncepcje strefy- wolnego handlu, unii celnej, wspólnego rynku oraz unii walutowej i gospodarczej, uznawane dzisiaj za główne etapy integracji gospodarczej.